Tomasz Stawer Tomasz Stawer
261
BLOG

Król jest nagi.

Tomasz Stawer Tomasz Stawer Rozmaitości Obserwuj notkę 0
W Polsce nowa afera. Znowuż mr. Sikorski na czołówkach gazet. W wywiadzie dla amerykańskiego portalu internetowego polityco.com kłapnął, jakoby podczas spotkania Putin - Tusk w 2008 roku, ówczesny premier Rosji zaproponował polskiemu odpowiednikowi rozbiór Ukrainy. Tusk milczy, Putin się śmieje a Sikorski wycofuje się ze swojej wypowiedzi i całe zamieszanie składa na karb kłopotów z pamięcią. 
Osobiście nie jestem zdziwiony postawą pana marszałka, zawsze gościa uważałem za osobę logicznie delikatnie mówiąc niespójną, patologicznie zawistną i nie potrafiącą tych negatywnych emocji opanować. Dodatkowo motywowaną w swoich działaniach egoistycznymi pobudkami i nieuzasadnionymi ambicjami. Moje wątpliwości i podejrzenia, co do intelektualnych zdolności tego indywiduum budzi również jego fizjonomia, z której przebijają niekiedy cechy charakterystyczne dla osób dotkniętych chorobą Downa. 
Jakkolwiek sam Sikorski a nawet jego "bulwersująca" wypowiedź moim zdaniem nie zasługują na jakiekolwiek zainteresowanie to pojawiające się w związku z aferą wypowiedzi jego popleczników, owszem. Niektóre komentarze zwolenników Sikorskiego są śmieszne, inne irytujące.
Szczególnie drażnią mnie opinie jak choćby ta którą usłyszałem niedawno w jakiejś audycji, że Polacy mają krótką pamięć dlatego Sikorski ma duże szanse na wyjście z tego skandalu obronną ręką, musi się tylko trochę tu i ówdzie pokajać i wszystko będzie ok. 
Drażniący efekt takich wypowiedzi polega zapewne na tym, iż niestety zawierają one sporą dozę słuszności co do oceny naszej pamięci i polskiej świadomości obywatelskiej. Oszołom Sikorski wraz z Tuskolandem już dawno powinien przestać istnieć w politycznej rzeczywistości.
Jest grupa zwolenników Sikorskiego, która kierując się jakimiś na ogół tajemniczymi przesłankami doszukuje się w nim niezwykle inteligentnego polityka. Np.obecną sytuację postrzegają jako początkowy element mistrzowskiej strategi i wstęp do jakiejś tajemniczej gry politycznej, a nie efekt zwykłej i pospolitej głupoty.
Inni jeszcze twierdzą, że to zemsta za wykopanie go z MSZ. 
Jeżeli skłonny jestem uwierzyć w teorię zemsty, to zwolennikom geniuszu Sikorskiego mówię: przejrzyjcie w końcu na oczy, król jest nagi, polską polityką zagraniczną przez ostatnie lata zarządzał półgłówek, a miejsce w jakim obecnie znajduje się kraj jest  między innymi wynikiem jego działań.
 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości